Kościół katolicki dostał w minionym roku od państwa ok. 720 mln zł. To w sumie dużo. Jednak nie dla episkopatu. Według hierarchów nie jest to suma, dzięki której Kościół opływałby w luksusy. Wręcz przeciwnie. Episkopat alarmuje, że sytuacja polskich parafii jest coraz trudniejsza, a zarobki duchowieństwa są poniżej średniej krajowej.
Rząd przymierza się do reformy finansów Kościoła i duchownych. Jest m.in. pomysł, by duchowni sami opłacali swoje składki emerytalne i rentowe. Na razie to pomysł, więc Kościół spokojnie czeka na konkrety, a Katolicka Agencja Informacyjna opublikowała właśnie szczegółowy raport "Finanse Kościoła Katolickiego w Polsce".
Pod lupę wzięli go eksperci z portalu internetowego Money.pl. I według ich wyliczeń tylko w 2011 roku z państwowego budżetu na Kościół poszło w sumie 720 mln złotych. Największa pozycja na tej liście to pieniądze na pensje szkolnych katechetów - ok. 350 mln zł.
Z kolei 221 mln zł dostają kościelne szkoły wyższe, a 89 mln przekazano na Fundusz Kościelny, z którego opłacane są składki emerytalne i rentowe duchownych. Sporo, bo prawie 27 mln zł, pochłania natomiast utrzymanie kapelanów - w wojsku, policji, więzieniach, szpitalach, straży pożarnej, straży granicznej i w Biurze Ochrony Rządu.
Pod lupę wzięli go eksperci z portalu internetowego Money.pl. I według ich wyliczeń tylko w 2011 roku z państwowego budżetu na Kościół poszło w sumie 720 mln złotych. Największa pozycja na tej liście to pieniądze na pensje szkolnych katechetów - ok. 350 mln zł.
Z kolei 221 mln zł dostają kościelne szkoły wyższe, a 89 mln przekazano na Fundusz Kościelny, z którego opłacane są składki emerytalne i rentowe duchownych. Sporo, bo prawie 27 mln zł, pochłania natomiast utrzymanie kapelanów - w wojsku, policji, więzieniach, szpitalach, straży pożarnej, straży granicznej i w Biurze Ochrony Rządu.
Pensja kapelana w BOR to 6432 zł, wikariusza w wojsku - 3850 zł, księdza w straży granicznej - 5400 zł, kapelana w straży pożarnej - 3450 zł brutto.
Episkopat alarmuje, że to za mało. "Polskie parafie są coraz biedniejsze" - czytamy w raporcie KAI. Przykładem kościelnej biedy jest parafia św. Stanisława Kostki w Korytkowie (diecezja szczecińsko-kamieńska). Miesięcznie ks. proboszcz Sławomir Kokorzycki zbiera tam od 1041 parafian 1381 zł.
To nic w porównaniu z dochodami księży np. w parafii w centrum Warszawy. Tylko z jednej niedzielnej tacy jest 4144 zł. Do tego 30 tys. zł z kolędy, 15 tys. zł z wpłat parafian. Rocznie uzbiera się ok. 260 tys. zł. To już coś. A ile zarabiają księża? Od 800 zł do 5500 zł - podaje KAI. Zaś średnia emerytura ok. 6,6 tys. duchownych to 1050,90 zł.
To nic w porównaniu z dochodami księży np. w parafii w centrum Warszawy. Tylko z jednej niedzielnej tacy jest 4144 zł. Do tego 30 tys. zł z kolędy, 15 tys. zł z wpłat parafian. Rocznie uzbiera się ok. 260 tys. zł. To już coś. A ile zarabiają księża? Od 800 zł do 5500 zł - podaje KAI. Zaś średnia emerytura ok. 6,6 tys. duchownych to 1050,90 zł.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz